Geoblog.pl    rogale    Podróże    Gran Canaria    PRAKTYCZNE INFO O GRAN CANARII (linki do zdjęć i video)
Zwiń mapę
2010
27
kwi

PRAKTYCZNE INFO O GRAN CANARII (linki do zdjęć i video)

 
Polska
Polska, Białystok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
1. Klimat i pogoda - niestety czasem, tak jak nam trafia się Kalima (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalima_(piasek)), czyli pył znad Sahary, który sprawia, że pogoda jest dużo mniej słoneczna (słabo wychodzi na zdjęciach), a widoczność spada. Kalima trwa ok. 3 dni. Dużo bardziej przykre są ponoć wiatry sziroko, które sprawiają, że upał staje się nie do zniesienia. Spędziliśmy na GC okolice długiego majowego weekendu. W tym czasie do 13tej, szczególnie na wschodzie i północy bywało chłodno (trzeba było mieć ze sobą koszulę albo bluzę z długim rękawem). Potem się ocieplało. Ponoć zawsze słonecznie i ciepło jest w okolicach Playa de Taurito. Między północą, a południem są spore różnice w pogodzie.

2. Samochód - warto połazić po wypożyczalniach, bo ceny bardzo się różnią. Zapłaciliśmy 84 euro za klimatyzowaną Pandę za 3 dni. Trzeba bezwzględnie przestrzegać przepisów, wysiadając nakładać kamizelkę i uważać na policję, która nakłada na turystów niebotyczne mandaty. Policja ma jednak sjestę :). Największym problemem jest parkowanie: na białych liniach można stawać za darmo, na niebieskich trzeba poszukać parkometru (nie wydają reszty) a na żółtych nie wolno się zatrzymywać nawet na chwilę. Uwaga na górskie drogi - bardzo wąskie i warto zatrąbić przed zakrętem. W dzień jeździ się bez świateł - włącza się je tylko jeśli coś jest nie tak i np. potrzebujemy pomocy.

3. Zakupy - targ w Teror w niedzielę (lub w piątek w Prt. de Mogan, ale ten jest słaby). Warto przywieźć: noże kanaryjskie (180 euro), kanaryjskie gitary (89 euro), sery kozie, lokalne słodycze z marcepanu, kandyzowane owoce (truskawki!), rum miodowy (podawany na lodzie), chorizo, szynkę serrano. Jeśli nie ma się w pokoju lodówki, polecamy zaopatrzenie się ostateniego dnia w lokalne sery/mięska pakowane próżniowo.
Warto próbować na miejscu egzotycznych owoców, pomidorów, tapasów, zupy warzywnej. Ponoć ciekawa jest też kaszanka na słodko, ale nie trafiliśmy.

4. Internet - nie ma netu za darmo (chyba, że ktoś ma w ramach hotelu). Płaciliśmy 1 euro za 10 min w recepcji hotelowej. Można wykupić dostęp do wifi dostępnego prawie wszędzie za ok. 16 euro za 3 dni. WiFi fruwające za darmo znaleźliśmy tylko w Baobabie.

5. UWAGA NA: naciągaczy (kobiety z Afryki, które zachowują się jak nasze cyganki, uciekać od nich gdzie pieprz rośnie i nie wdawać się w rozmowy), kluby typu "Holiday" naciągające na wycieczki, natrętni handlarze, koszty obsługi oraz przystawek doliczane do rachunku w niektórych restauracjach.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z TEGO WYJAZDU: http://picasaweb.google.pl/marta.misiukiewicz/GranCanaria2010?authkey=Gv1sRgCO3Q3anwweybEA#slideshow/5469234162902397074
ZOBACZ FILM Z TEGO WYJAZDU:
http://vimeo.com/11631970
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
rogale
Marta i Piotr R.
zwiedziła 4% świata (8 państw)
Zasoby: 47 wpisów47 7 komentarzy7 54 zdjęcia54 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
27.04.2010 - 05.05.2010
 
 
07.09.2009 - 08.09.2009
 
 
10.06.2009 - 19.06.2009